Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zakupy i nowości. Pokaż wszystkie posty

Zakupy w Primarku! #5

Niskie ceny, duży wybór modnych ubrań, dodatków, dekoracji i różnych pomysłowych gadżetów to jedne z powodów, dla których lubię robić zakupy w sieci Primark. Z jakością bywa różnie, ale z większości rzeczy, które kupiłam jestem naprawdę zadowolona i w Polsce w życiu nie kupiłabym ich tak tanio. W miniony weekend pogoda była dość niepewna, więc wybraliśmy się do wiedeńskiego SCS Schopping City Süd. Nie byłabym sobą gdybym nie zajrzała do Primarka!
Co kupiłam tym razem? Na początek zacznijmy może od tego, czego w kobiecej szafie nigdy za wiele, czyli butów. Od kilka lat byłam wierna japonkom i nie sądziłam, że kiedyś będę jeszcze nosiła zwykłe klapki. Kupiłam je z myślą, żeby chodzić w nich po domu, ale chyba zacznę ubierać na spacery, bo są super wygodne! Pamiętam, że moja mama miała takie gdy ja byłam mała. Wygląda na to, że moda z wczesnych lat 90 powróciła. Klapki kosztowały coś około 6 euro.
Identyczne białe trampki pokazywałam Wam we wpisie Zakupy w Primarku #2. Kosztują jedyne 3 euro i są bardzo wygodne, więc gdy zobaczyłam, że jest nowa dostawa i mój rozmiar, wrzuciłam bez zastanowienia do koszyka. Na razie schowałam je i czekają na swoją kolej, a póki co chodzę jeszcze w tych starszych. Wyprałam je w automacie i są bielutkie jak na początku.
Wzięłam też japonki z pianki za 1,50 euro, bo zielone które pokazywałam Wam we wpisie Zakupy w Primarku #4 zakładam teraz do chodzenia po rzece. Upalne weekendy spędzamy zwykle nad Dunajem, gdzie plaż jest do wyboru i do koloru, ale zgodnie wolimy te z drobnymi kamyczkami od piaszczystych.
Z myślą o plażowaniu kupiłam sobie też kubek za 3 euro. Zamiast pić gazowanych napojów czy soków wolę przygotować sobie w butelce wodę z miętą i cytryną. Żeby była fajnie schłodzona, robimy nad brzegiem rzeki małą tamę z kamyków i tam sobie pływa. Jedynym minusem jest to, że nieprzyjemnie pić z zapiaszczonej butelki. Lekki, plastikowy kubek na pewno będzie dobrym rozwiązaniem.
Skoro już jesteśmy przy piciu, to pokażę Wam jeszcze jeden gadżet, który kupiłam sobie już jakiś czas temu. Wiedeń szczyci się tym, że w kranach płynie krystalicznie czysta woda, która dostarczana jest tu akweduktem prosto z alpejskich źródeł (Okiem Pepy: Przedsionek Alp). Żaden mieszkaniec nie kupuje butelkowanej wody (chyba, że gazowaną), a w całym mieście umieszczone są punkty, w których można ugasić pragnienie i napić się Wiener Wasser. Odkąd zaopatrzyłam się w taką zwijaną butelkę do torebki (1,50 euro), używam jej ilekroć jestem na mieście i robię zakupy, spaceruję w parku, chodzę po okolicznych górach albo opalam się na wyspie Donauinsel. Wszędzie ustawione są kraniki do nabierania wody albo pompy. Wspominałam już, że uwielbiam to miasto?
Te kubeczki wybrał mój M. Bardzo fajnie się z nich pije kawę. Kosztowały 2 euro za sztukę.
A teraz pokażę Wam coś prostego i bardzo pomysłowego. W pralni mam opcję skorzystania z suszarki, ale bardzo jej nie lubię, bo niszczy ubrania i nie ma to jak pranie wysuszone na sznurze! Jest dużo milsze w dotyku i ładnie pachnie. Rozwieszanie drobnych rzeczy bywa jednak czasami uciążliwe i ciężko je szybko zebrać gdy pada deszcz. Gdy zobaczyłam to coś ucieszyłam się, że w końcu ktoś na to wpadł!
Wystarczy rozłożyć i... tadammm! Genialne do suszenia skarpetek i wszelkiej drobnicy. A gdy trzeba zwinąć pranie, wystarczy jeden ruch. Wzięłam dwa takie wieszaki. Kosztowały po 2 euro za sztukę.
Skusiłam się jeszcze na jaśminowy zapach do pomieszczeń (1,50 euro)...
I na torebkę za 10 euro. Mojemu M. się ona bardzo nie podoba i powiedział, że wygląda jak bury wór na ziemniaki. Faceci... Co tam, ważne że ja ją lubię. Mieści się w niej bez problemu moja lustrzanka i da się przewiesić przez ramię, więc spełnia warunki!
A na koniec... no powiedzcie, jak tu można było jej nie wziąć! Mała świnka Pepka!
I to by było na tyle. Jeśli chcecie pooglądać więcej primarkowych łowów i nie tylko, odsyłam Was do wpisów z serii zakupy i nowości

Zobacz także:

Nowości w mojej szafie! #2

Pamiętacie poprzedni wpis o nowościach w mojej szafie? Obiecałam, że po powrocie do Wiednia pokażę Wam ciuchy, które zostały na miejscu i nie mogłam wtedy zrobić im zdjęć. Jesteście ciekawe co jeszcze wpadło w moje ręce? Zapraszam na przegląd pepowej szafy! :)
Sukienka z H&M, którą upatrzyłam sobie w Wien Mitte i długo koło niej chodziłam, aż w końcu dostałam od M. na Zajączka :)
Sukienka Terranova, kupiona w Silesia City Center za 30 zł
Bluzka Stradivarius, 69 zł. Kupiłam sobie na Dzień Dziecka, a co! :D
Bluzka na ramiączkach New Yorker za 7,95 euro. Na wieszaku wygląda niepozornie, ale gdy zmierzyłam wiedziałam, że muszę ją mieć! Ma świetny dekolt.
Komplet bransoletek New Yorker za 3 euro. Zazwyczaj nie kupuję biżuterii w sieciówkach, bo jestem uczulona na nikiel i muszę nosić srebro. Mogę sobie pozwolić tylko na plastikowe gadżety bez metalowych zapięć.
Bikini 20 euro Pimkie, okulary 3 euro (pokazywałam już je tu: Zakupy w Primarku! #2) i ręcznik plażowy z famimgami 8 euro Primark.
Zobacz także:

KOSMETYCZNY HAUL!

Witajcie Kochane! Wszystko szczęśliwie się u mnie skończyło i nareszcie wróciłam do Wiednia. Czuję się teraz bardzo dobrze i postaram się nadrobić blogowe zaległości. Na początek pokażę Wam moje kosmetyczne zakupy. Dawno nie publikowałam takich wpisów, więc trochę się tych nowości zdążyło nazbierać. Kto ciekawy co nowego przybyło, zapraszam na przegląd łowów!

Nowości w mojej szafie!

Witajcie Kochane! Ostatnio u mnie sporo zamieszania. Nie pisałam tu zbyt wiele, bo nie lubię wylewać swoich żali na blogu. Traktuję to miejsce jako odskocznię od codziennych problemów i wolę dzielić się z Wami tym, co lekkie, przyjemne i poprawia humor. Tak się złożyło, że ze względów zdrowotnych muszę zostać na razie w Polsce. Myślałam, że wpadnę tylko na weekend, ale wszystko potoczyło się inaczej niż zakładałam i wrócę do Wiednia dopiero jak mnie podreperują (póki co mowa o minimum 2 tygodniach). Zostałam tu tylko z tym, co zabrałam na 3 dni, czyli ciuchy w których przyjechałam i dwie koszulki na zmianę. Nie wzięłam nawet laptopa i aparatu, więc w dzisiejszym wpisie wspomogę się zdjęciami z Instagramu. Mam nadzieję, że wybaczycie mi gorszą jakość. Zapraszam na przegląd moich łowów, bo w końcu nic tak nie poprawia humoru jak zakupy! :)
@tikipepa
Zacznę od mojego najnowszego nabytku, czyli białych Conversów. Długo marzyłam o takich trampkach, ale szkoda mi było płacić ponad dwie stówy tylko dlatego, że mają naszytą gwiazdkę. Tłumaczyłam sobie, że to głupota, bo przecież trampki jak trampki, a w dodatku białe szybko się ubrudzą, a przecież te z Primark za 3 euro też fajnie wyglądają i przynajmniej nie jest mi ich żal.

Nowe kosmetyki w DM! #4

Pamiętacie wpis Nowe kosmetyki w DM #3? Z uwagi na to, że ostatnio pojawiło się sporo nowych produktów, postanowiłam podzielić go na dwie części. Tym razem oprócz kolorówki P2 możecie zobaczyć także nowości Balea i Alverde!
Nazwy tłumaczyłam sama, więc jeśli zobaczycie jakiś błąd to będę wdzięczna, jeśli poprawicie mnie w komentarzu :).

Zakupy w Primarku #4

Wspominałam już, że Primark uzależnia? Kilka dni temu wybrałam się do SCS Shopping City Süd i znowu wpadłam w szał zakupów. Jesteście ciekawe co tym razem udało mi się upolować?

Nowe kosmetyki w DM! #3

Jesteście ciekawe co pojawiło się w drogerii DM? Zapraszam na przegląd nowości kosmetycznych! Tym razem sporo kolorówki.

Zakupy w Primarku! #3

Tak, wiem, szaleję ostatnio z tym Primarkiem :). Z drugiej strony zbliża się wiosna i moja garderoba aż prosiła się o zmiany. W dodatku ceny bardzo zachęcają do zakupów, a jakość niektórych ubrań niczym nie odbiega od tych z sieciówek takich jak New Yorker, Bershka, Colloseum czy Forever21. Oczywiście trzeba się trochę naszukać, żeby wyłowić coś w miarę sensownego i w dodatku w swoim rozmiarze, bo czasami wszystko co mniejsze jest wymiecione, ale chyba dlatego Primark tak wciąga. Jesteście ciekawe co tym razem udało mi się upolować?
Jeśli kiedyś będziecie w Wiedniu w sobotę nie zdziwcie się gdy zobaczycie, że połowa ludzi wysiadających z metra taszczy z sobą po kilka takich wielkich papierowych toreb. W porównaniu do innych dziewczyn moje zakupy wyglądają bardzo skromnie.

Nowe kosmetyki w DM!

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym postem szpiegowskim. Jesteście ciekawe co nowego w DM? Oto lista kosmetyków Balea, które są lub wkrótce będą dostępne w niemieckiej drogerii!

Zakupy w Primarku #2

Przez ostatni tydzień pogoda w Wiedniu dopisywała. Było ciepło i słonecznie, na drzewach pojawiły się pierwsze pąki a przy strumykach zakwitły na żółto kaczeńce. W powietrzu czuć było zbliżającą się wiosnę, więc nagle zapragnęłam wyskoczyć z burych swetrów i ubrać coś weselszego. Po przekopaniu szafy okazało się, że mam jeden jedyny jasnozielony kardigan, a reszta mojej garderoby jest szaro-buro-czarno-brązowa. Postanowiłam zmienić ten podły stan rzeczy i żeby nie powitać mojej ulubionej pory roku w barwach ziemniaka, wyruszyłam na zakupy. Najpierw wsiadłam w metro, później w pociąg a na końcu w autobus do centrum handlowego G3, które znajduje się gdzieś w polach za Wiedniem. A wszystko po to, żeby zajrzeć do Primarka. Co tam, skoro ludzie mogą jeździć specjalnie z Polski na zakupy do Berlina...
Nie miałam zbyt dużo czasu na zakupy, bo w Austrii centra handlowe w tygodniu czynne są jedynie do 19. W niedzielę oczywiście wszystko pozamykane, więc możecie sobie wyobrazić jak wygląda Primark w sobotę... Wszystko jest rozkopane, ubrania leżą na ziemi a kolejki do przymierzalni sięgają końca sklepu.

Nowe kosmetyki w Biedronce!!!

Biedronka poszerza swój kosmetyczny asortyment! W najnowszej gazetce "Kosmetyczna odnowa: więcej kosmetyków na stałe w Biedronce" możecie zobaczyć część produktów, które od 5.02 będę obecne już na stałe w ofercie.
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-05-02-2015,11500/1/
Na blogu prezentuję Wam najciekawsze z mojego punktu widzenia strony z gazetki. Jeśli chcecie zobaczyć całą ofertę, wystarczy że klikniecie w link poniżej lub którąkolwiek stronę.
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-05-02-2015,11500/1/
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-05-02-2015,11500/3/
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-05-02-2015,11500/4/
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-05-02-2015,11500/5/
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-05-02-2015,11500/6/
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-05-02-2015,11500/7/
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-05-02-2015,11500/8/
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-05-02-2015,11500/9/
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-05-02-2015,11500/10/
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-05-02-2015,11500/17/

Zainteresowało Was coś z tej oferty?

Zakupy w Primarku!

Na temat zdobyczy z Primarku (wybaczcie, ale nie znoszę słówka 'haul'!) powstało wiele postów na blogach, a nawet nagrano filmiki. Korzystając z tego, że mieszkam teraz w Wiedniu i mam dostęp do tej sieciówki, wybrałam się na małe zakupy.

Co słychać w DM: nowości Balea i Alverde!

Uwielbiam wszelkiego rodzaju nowości. Zawsze jestem bardzo ciekawa produktów a szczególnie edycji limitowanych, które pojawiają się w drogeriach. Tym razem przychodzę do Was z postem szpiegowskim z DM. Jeśli jesteście ciekawe jakie kosmetyki marek Balea i Alverde będzie można wkrótce kupić, przygotowałam małe zestawienie najciekawszych moim zdaniem produktów.

NOWOŚCI: Zakupy kosmetyczne i urodzinowy prezent!

Dawno nie było tu wpisów zakupowych. Mam nadzieję, że je lubicie, bo chciałabym dzisiaj pokazać Wam jakie kosmetyki kupiłam w ostatnim czasie oraz prezent urodzinowy, który bardzo mnie ucieszył!
Zacznijmy od zakupów. Jeszcze przed Sylwesterem, zainspirowana zdjęciami pięknie pomalowanych paznokci, które opublikowałam na blogu, kupiłam w H&M zestaw składający się z dwóch lakierów: czerwonego i bezbarwnego z brokatem i konfetti. Na początku byłam zadowolona i nawet dokupiłam identyczny dla mamy, ale później okazało się, że usunięcie tego konfetti z paznokci graniczy z cudem a czerwony lakier stosunkowo szybko odpryskuje. Szkoda.

Zakupy kosmetyczne z Polski!

Jak mawiają: cudze chwalicie, swego nie znacie! Mieszkając w Polsce ubolewałam nad tym, że nie mam dostępu do kosmetyków Balea i Alverde, a teraz mając drogerię DM dosłownie pod nosem robię zakupy kosmetyczne w Biedronce, Rossmannie i Super-Pharmie. Śmieszne ale to prawda! Zresztą, zobaczcie same: oto kosmetyki, które kupiłam przy okazji świątecznej wizyty w Polsce.
Trochę się tego uzbierało, ale większość to kosmetyki, których używam już od dłuższego czasu i wolę mieć w zapasie dodatkowe opakowanie. Jedyną nowością jest korektor Eveline, który stosuję pod oczy i na pewno niebawem pojawi się jego recenzja.

NOWOŚCI KOSMETYCZNE: moje zamówienie z Dnia Darmowej Dostawy!

Jak zapewne większość z Was pamięta, 2 grudnia blogosferę opanował szał związany z Dniem Darmowej Dostawy. Składając zamówienie w sklepach internetowych, które wzięły udział w akcji nie trzeba było dodatkowo płacić za wysyłkę. Była to świetna okazja żeby kupić prezenty dla Najbliższych, uzupełnić kosmetyczne zapasy albo skusić się na jakąś nowość. Przyznam, że na początku postanowiłam sobie, że nie będę niczego zamawiała, ale te wszystkie wpisy na blogach "Co warto kupić w DDD?" z pięknymi prezentacjami kosmetyków i statusy na Facebooku, w których pokazywałyście co już trafiło do Waszych koszyków... No, nie wytrzymałam! W ten weekend odwiedzili mnie rodzice i przywieźli moją paczuszkę z Mintishop. Oto co zamówiłam!
Skusiłam się na paletkę Makeup Revolution Iconic 3. Aktualnie do makijażu dziennego używam Sleeka Au Naturel i chciałam uzupełnić kolekcję o odcienie różowego złota i zgaszone fiolety, które również świetnie nadają się do noszenia na co dzień. Ta paletka była najbliższa temu, co sobie wymyśliłam a ostatecznie do zakupu przekonała mnie cena 19.90 zł.

Listopadowe zakupy i nowości!

Jak tam pogoda w Waszych miastach? U mnie w Wiedniu od tygodnia jest paskudnie! Nie ma co prawda mrozu, ale cały czas pada, jest ponuro i wieje zimny wiatr. Coraz częściej mam ochotę zwinąć się w kulkę i przespać tę końcówkę jesieni. No ale od czego są zakupy! One zawsze poprawiają humor. Zapraszam Was na mały przegląd listopadowych nowości.